minely juz prawie dwa miesiace od rozpoczecia roku szkolnego? jak jest ? BEZNADZIEJNIE. Serio inaczej wyobrazalam sobie to wszystko. Zadna rzecz mnie juz nie cieszy, czuje sie jak gowno. Nic mi sie nie chce ciagle bym spala, zawalam nauke. Nie wien do jakiej szkoly przyjma mnie z takimi ocenami o ile zdam. Jestem wykonczona chociaz nawet nie umiem wytlumaczyc czym. Obiecalam sobie ze bede cieszyla sie z malych rzeczy ale nie umiem to tyle.

Po dzisiejszej nocy stwierdzam, ze jestem w chuj naiwna osoba i nie zauwazam tego, co powinnam. Jestem slepa i nie widze, ze ludzie uwielbiaja sie bawic moimi uczuciami, nie liczac sie z tym, ze moze mnie to bolec. Robia wszystko, zeby mnie zniszczyc psychicznie, nie pomoc, chcociaz bardzo tego potrzebuje,... zniszczyc. Z N I S Z C Z Y C.... A ja glupia, wierze w ich kazde slowo, bo wydaje mi sie, ze tym razem bedzie inaczej i ktos mnie jednak nie zawiedzie. Robia mi nadzieje, a pozniej odsuwaja sie jak najdalej ode mnie, urywaja kontakt, by tylko sie nie odzywac. Bo co? "BO TAK BEDZIE DLA NAS LEPIEJ?" O nie nie, przepraszam, jesli sam podejmujesz decyzje, ktora dotyczy dwoch osob, tojestes chujem....... Tak po prostu... Bez tlumaczenia, dlaczego, odchodza.

Nie wierze, ze slowa "lepiej trzymaj sie ode mnie z daleka", wypowiedziane prosto w oczy, nie bolą... "Nic z tego nie będzie-uprzedzam, nie ukladaj sobie niczego za bardzo w glowce"- kiedy chwile wczesniej rozkochal Cie w sobie doszczetnie, co do jednej zjebanej komorki wewnatrz. 

To tak, jakbys byl na alasce, musialbys przetrwac, mial dwie zapalki, po tylu godzinach staran-w koncu je odpalil i podpalil ognisko, ktore paliloby sie przez minute i nagle zawieje lekki, zimny wiatr, ktorego wcale nie powinno byc i gasi Twoje ognisko na zawsze i wtedy nie masz szans juz, zeby przezyc. Bo albo zamarzniesz(podobnie jest z sercem), albo po prostu zbraknie Ci sil i sie poddasz...

Czy zawsze musi byc tak chujowo jak jest teraz? KIEDY TO MINIE

Nigdy sie nie poddawaj

Czesc, ty! Tak wlasnie ty :) Usmiechnij sie, jestes najwazniejsza. Nie przejmuj sie opiniami innych, ich zycie serio musi byc mega nudne, ze interesuja sie toba. Miej WYJEBANE to nic trudnego. Pokaz kim jestes. Trzymaj garde. Dasz rade, jestes blisko. 

WIDZISZ?

UDAŁO CI SIĘ!

NIE? JA MYŚLĘ, ŻE DASZ RADE

"a moze plakala, poniewaz zawalilo sie jej zycie? pierwszy lub kolejny raz? pewnie tak, poniewaz tak sie placze, gdy kogos sie bardzo kocha, albo kocha, a kochac nie powinno. z bezsilnosci sie wtedy placze. bardziej niz ze smutku czy bolu..."

nic

"Moze napisalabym cos? Hm. No dobra, tylko co.... Albo jebac, zrobie to jutro. Chociaz.......... tylko tak mowie, ze to zrobie, a tak naprawde odloze to na kolejny dzien. Ok, to moze jednak dzis napisze:')" 

NIEWAZNE

Kurwa, idzie jesien, najgorsza pora roku, bedzie trudniej psychicznie. Kiedy spojrzysz za okno i zobaczysz spadajace liscie i pomyslisz "mialam to samo, bylam na szczycie, ale w pewnym momencie musze upasc i zginac na dole"... Bedzie ponuro i smutno i trzeba bedzie udawac, ze jest dobrze, chociaz nie jest dobrze od dawna. Czemu tak bardzo mnie to przeraza? Chetnie wlaczylabym funkcje w moim mozgu, ktora jest odpowiedzialna za przejmowanie sie. Tyle rzeczy staloby sie latwiejszych. 

Siedze i czekam, az powiesz, ze mnie kochasz.  na nic juz nie czekam, poddalam sie

"Moze mnie nie widzisz, ale jestem z Toba 24/7"